Dopóki piszę, nie ma śmierci
Spektakl Wojciecha Urbańskiego, który przenika uczucie niepokoju i perspektywa nieuchronności ostatniego aktu, wydaje się mimo wszystko wielką pochwałą życia. Choć śmierć zabiera pisarzowi najbliższych i w końcu upomni się także o niego, słowa zawarte na kartach diariusza objawiają ogromną siłę i stawiają opór wobec tego, co musi nadejść.
Władza dobrze skrojona
I jeśli nie domagam się od teatru widowisk politycznych, to często zdarza mi się tęsknić za konkretem. Na Władzy właśnie za konkretem tęskniłem.
Kobiety na zgliszczach
Wśród pełnego grona realizatorek spektaklu w Teatrze Polskim próżno szukać by mężczyzny – to znamienny fakt.
Jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą…
Jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą…
Aż strach pomyśleć, na ile zawarta w Szekspirowskiej Miarce za miarkę diagnoza rzeczywistości okazuje się trafna po czterech z górą wiekach od czasu jej powstania.
Bezsenność i wstyd
Nie tylko niewesoła, ale też duszna i mroczna jest adaptacja Nieciekawej historii Czechowa, zrealizowana w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie przez Józefa Opalskiego.