Dopóki piszę, nie ma śmierci
Spektakl Wojciecha Urbańskiego, który przenika uczucie niepokoju i perspektywa nieuchronności ostatniego aktu, wydaje się mimo wszystko wielką pochwałą życia. Choć śmierć zabiera pisarzowi najbliższych i w końcu upomni się także o niego, słowa zawarte na kartach diariusza objawiają ogromną siłę i stawiają opór wobec tego, co musi nadejść.
Szczelina, czyli pętla
Szczelina, czyli pętla
Reżyserka wspólnie z dramaturgiem Łukaszem Chotkowskim ułożyła spektakl z rzadziej eksponowanych kart historii polskich Żydów.
Dziady w dwie godziny
Dziady w dwie godziny
Wydawać by się mogło, że Dziady są idealnym materiałem dla Janusza Wiśniewskiego. A jednak nic bardziej złudnego.
Dwie godziny międlenia
Dwie godziny międlenia
Powolność i monotonię aktorskiej gry w kaliskiej Cichej nocy przypisuję zrezygnowanemu nastawieniu do wypowiadanego tekstu i odgrywanej akcji.
Sorry, I am vegan
Sorry, I am vegan
Iwona, księżniczka Burgunda we wrocławskiej AST to przykład mądrej sztuki reżyserii i rzetelnego aktorstwa!