Dopóki piszę, nie ma śmierci
Spektakl Wojciecha Urbańskiego, który przenika uczucie niepokoju i perspektywa nieuchronności ostatniego aktu, wydaje się mimo wszystko wielką pochwałą życia. Choć śmierć zabiera pisarzowi najbliższych i w końcu upomni się także o niego, słowa zawarte na kartach diariusza objawiają ogromną siłę i stawiają opór wobec tego, co musi nadejść.
Drug Story
Nie jestem fanem estetyki Pulp Fiction. Kolekcja skeczów rzadko daje się nanizać na nić wielkiej narracji, spektakl Szymona Kaczmarka wydaje się więc nierówny.
Fakty (autentyczne)
W przeciwieństwie do ubiegłorocznej, tegoroczna edycja gdyńskiego Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port trzymała wyrównany poziom.
Lustereczko
Czyżby Lena Frankiewicz znalazła w dramacie Koltèsa głębokie i ważne przesłanie, którym chciała się z nami podzielić?
Zaczytani we współczesności
Wrocławski Teatr Współczesny potrzebował takiego konkursu i takiego festiwalu.