Dopóki piszę, nie ma śmierci
Spektakl Wojciecha Urbańskiego, który przenika uczucie niepokoju i perspektywa nieuchronności ostatniego aktu, wydaje się mimo wszystko wielką pochwałą życia. Choć śmierć zabiera pisarzowi najbliższych i w końcu upomni się także o niego, słowa zawarte na kartach diariusza objawiają ogromną siłę i stawiają opór wobec tego, co musi nadejść.
Po prostu życie
Jak na zbiór tekstów współczesnych i reprezentatywnych, zadziwiająco mało we Wrogu publicznym… tej współczesności.
Opera walcząca
Warstwa muzyczna jest w szczecińskim Guru głównym narzędziem inscenizacji, to ona buduje klimat scen.
Teatr starej inteligencji
Przede wszystkim jest Deprawator spektaklem, który daje do myślenia: jaką formą wspólnoty może być polskość?