Gęstość zaludnienia. Historia wybuchu, reż Krzysztof Popiołek, Teatr Kana w Szczecinie

Hopla żyjemy!

Można powiedzieć, że spektakl Kany to typowy przykład teatru zaangażowanego „w sprawie”.
Gdyby Pina nie paliła, to by żyła, reż. Cezary Tomaszewski, Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu

Księżyc świeci nad Wałbrzychem

Cezary Tomaszewski, podążając za credo autorki Café Müller, stara się koncentrować nie na tym, jak się ludzie ruszają, tylko na tym, co nimi porusza.
Pieśni czarownic, reż. Michał Buszewicz, Ewa Łowżył, Zbigniew Łowżył, Teatr Polski w Poznaniu

Czarownice dają czadu

Wspomniana muzyczna uroda tego spektaklu-oratorium zasadzała się nie tylko na przejmującym, sugestywnym śpiewie, lecz także na ciekawym doborze instrumentarium.
Kursk, reż. Krzysztof Babicki, Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni

List(y) z Rosji

Krzysztof Babicki unika inscenizacyjnych popisów. Rdzeniem jego spektaklu są emocje uwalniające się stopniowo w rozmowach poszczególnych bohaterów.
Kordian, czyli panoptikum strachów polskich, reż. Adam Sroka, Teatr Polski we Wrocławiu

Kordian epoki tweetów

Kordian Sroki stracił swą szekspirowską otoczkę słowiańskiej fantasy. Magii tu zatem za grosz, dominuje komiksowa narracja obrazkowa.
Ku Klux Klan. W krainie miłości. reż. Maciej Podstawny, Teatr Nowy w Zabrzu

Miłość w Ku Klux Klanie

Wydany dwa lata temu reportaż Katarzyny Surmiak-Domańskiej o współczesnym Ku Klux Klanie jest opisem świata, w którym mnożą się paradoksy.
Mąż i żona, reż. Jarosław Kilian, Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie

La dolce vita

Świetne przedstawienie Jarosława Kiliana łączy dobrą zabawę z nostalgią za odchodzącym, choć dalekim od doskonałości światem.
Diablo!, reż. Joan Baixas, Teatr Animacji w Poznaniu

Feeria animacji na falach imaginacji

Głównym sprawcą tej animacyjnej uczty jest sprowadzona do Poznania kataloński malarz i wszechstronny twórca teatralny Joan Baixas.

A miłości bym nie miał

A miłości bym nie miał
Na scenie wrocławskiej AST Agata Kucińska reżyseruje lalkarski dyplom. Pomiłość. Przeraźliwie kiczowate i banalne historie z tekstem Artura Pałygi to opowieść o tych, co w porę nie spojrzeli w górę i obudzili się w świecie, w którym romanse trafiły na indeks, a miłość zamieniła się w zakazany narkotyk.

Drugiej takiej nie ma

Drugiej takiej nie ma
Przedstawienie Krzysztofa Babickiego jest w pewnym stopniu realizacją szalenie popularnego ostatnimi czasy trendu – powrotu do estetyki, semantyki i mitologii lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.

Gogol albo popraweczki

Gogol albo popraweczki
Rewizor na scenie Teatru Dramatycznego wzbudza mieszane uczucia. Skłania do podziwu dla realizatorów, a równocześnie każe myśleć, czy ten sposób potraktowania tekstu nie sprawdziłby się lepiej w innym miejscu.

My? naród?

My? naród?
Czy Dziady Mai Kleczewskiej są o Polsce? Bez wątpienia, ale w trakcie oglądania przedstawienia i już po jego zakończeniu nie mogłam znaleźć odpowiedzi na pytanie: o czyjej Polsce opowiada reżyserka?