Bałwan czy spryciarz?
W Och-Teatrze Józefa Szwejka gra Zbigniew Zamachowski i rola ta jest dla niego stworzona. Zamachowski, z wiecznie przyklejonym do twarzy uśmiechem, buduje postać zagadkową, niejednoznaczną, łączącą sprzeczności. Podąża za oryginałem i tworzy wizerunek bohatera, który do końca pozostawia widzów w niepewności, czy cierpi na wrodzony kretynizm, czy tylko jest przebiegłym błaznem udającym głupka.
Na zakręcie
Harper w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego, podobnie jak sam dramat Simona Stephensa, to rodzaj układanki rozłożonej w czasie: im dłużej patrzymy, tym więcej zaczyna do siebie pasować.
Próba autonaprawy
„Kapitalizm, prekariat, postindustrializm” – mówią Marta Keil i Grzegorz Reske, kuratorzy 21. Konfrontacji Teatralnych.
Potęga stereotypu
Po obejrzeniu tego niemal dwugodzinnego przedstawienia nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że oglądałam jedynie ilustrację książki Szczerka.
Teatr życia małżeńskiego
Wyrypajew, jak można podejrzewać, odwołuje się do bliskiej mu tradycji teatralnej. Na jego oczach staje się ona przeżytkiem, dewaluuje się, przechodzi w niebyt.