Bałwan czy spryciarz?
W Och-Teatrze Józefa Szwejka gra Zbigniew Zamachowski i rola ta jest dla niego stworzona. Zamachowski, z wiecznie przyklejonym do twarzy uśmiechem, buduje postać zagadkową, niejednoznaczną, łączącą sprzeczności. Podąża za oryginałem i tworzy wizerunek bohatera, który do końca pozostawia widzów w niepewności, czy cierpi na wrodzony kretynizm, czy tylko jest przebiegłym błaznem udającym głupka.
Och, Wendy…
Konsekwencji zabrakło mi w opolskim podejściu do jakże dobrze znanego tekstu Stratfordczyka.
Po co?
Justyna Celeda przygotowała w szczecińskim Teatrze Współczesnym inscenizację Fanny i Alexandra Ingmara Bergmana.
„Uczynki dobre w serca swoje wpuście”
Myślę, że nie tylko ja jechałem do Łodzi z obawą, że oto w Chorei wywrócą na nice Wizerunk śmierci Gawatowica.
Sponiewierało!
Spektakl Z piekła do piekła Teatru Polskiego w Szczecinie oglądałem w poznańskiej Auli Artis, gdzie inaugurował on „Frazy. Festiwal słowa w piosence”.