Traktat o androidach. God hates Poland, reż. Grzegorz Grecas, Agnieszka Nasierowska, Teatr Układ Formalny

Czy androidy śnią o Polsce?
Nie zarzucałbym jednak Traktatowi… dekadencji, pesymizmu historiozoficznego, apatii i ogólnego zmęczenia życiem. Mimo wszystko odnajduję w spektaklu spore pokłady, nazwijmy to, nadziei.
Będzie z tego przebój
W Teatrze Ateneum aktorzy grają osobno, brakuje interakcji między postaciami, a przecież właśnie na tych interakcjach zasadza się twórczość Williamsa.
Że tem
W projekcie Kocham cię. Ja ciebie też nie. Serge Gainsbourg Cezary Studniak występuje pod trzema postaciami: jako reżyser, główny aktor i autor scenariusza.
Notes jako śmiertelna broń
No i poszłam do teatru na sztukę o nauczaniu uniwersyteckim, dość już starą, do nas importowaną w latach 90. XX wieku, pod tytułem Oleanna.
Językami mówić będą…
Nie mam pretensji ani do Grzegorzka, ani do innych artystów o cyrkulację obrazów i idei. O ile to się dokonuje świadomie. Podszywanie się, celowe mówienie nieswoim językiem także może mieć charakter gestu artystycznego. Pod warunkiem, że publiczność zrozumie, jaka gra została podjęta przez reżysera.