Czystka, reż. Paweł Palcat, Teatr Muzyczny Capitol we Wrocławiu, Scena Restauracja

Najpiękniejsze miasto świata

Czystka to energetyczny teatr polityczny, pełen traumatycznych memów i gryzącej ironii.
Księżniczka czardasza, reż. Pia Partum, Opera Śląska w Bytomiu

Dramat i melancholia

Spektakl w reżyserii Pii Partum zaskakuje nieoczywistą formą, minimalistyczną scenografią i dobrą muzyką.
Elementarz, reż. Piotr Cieplak, Teatr Narodowy w Warszawie

Las znaczeń

Podróż po krainie liter jest dla Ali, bohaterki Elementarza w Teatrze Narodowym, nauką innego myślenia. Gdy wszyscy tylko się okopujemy na obranych pozycjach, gdy z góry wiemy, co inni myślą i co z czym powinno się kojarzyć, Piotr Cieplak puszcza Alę i nas przed szereg: bo warto.
Pidżamowcy, reż. Marcin Liber, Wrocławski Teatr Współczesny

Bajki Wielkiego Anestezjologa

Pidżamowcy to rollercoaster bólu i ekstazy. Jazda bez trzymanki, z którą zespół Współczesnego znakomicie sobie poradził aktorsko.
Psalm, reż. Jerzy Lach, Teatr Opera Modern

Psalm (Nie)zwyczajny o uchodźcach

Psalm jest operą współczesną, ale bez tej ambicjonalnej otoczki, która sprawia, że nikt niczego nie rozumie, a w uszy kłują dysonanse.
Kibice, reż. Michał Buszewicz, Teatr Żydowski im. Estery Rachel i Idy Kamińskich

Dośrodkowanie

Kibice są próbą zbudowania przestrzeni tolerancji – na tym boisku bez bramek każdy może mówić, co myśli.
Beksińscy, reż. Michał Siegoczyński, Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy

Pewna rodzina

Wyjątkowość rodziny Beksińskich, naznaczona wielością talentów ojca i syna oraz ich tragicznymi odejściami z tego świata, okazała się na bydgoskiej scenie wcale nie taka wyjątkowa.
10. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Boska Komedia, Kraków: 9-16 grudnia 2017

Polski teatr zaangażowany

Festiwal Boska Komedia ma już 10 lat. Choć ubiegłorocznej edycji przyświecało optymistyczne hasło „Jeszcze Polska nie zginęła, póki teatr żyje”, tę jubileuszową opatrzono prowokacyjnym sloganem „Teatr w ruinie”.

Po jasnej stronie mocy

„Konkurs wrósł już w życie polskich teatrów, a logo «Klasyki Żywej», eksponowane przy okazji prezentacji zgłoszonych spektakli, stało się rozpoznawalne i w pewien sposób – pożądane”. Zgadzam się w pełni z tą diagnozą Jarosława Gajewskiego.

Tu mieszkał Wokulski

Atak na Pałac Zimowy. Dochodzenie w sprawie pewnego obrazu to opowieść o oszustwie historii i tryumfie takiego teatru, który już nawet nie chce stwarzać faktów, ale woli kreować wyobrażenia.