Pan Tom buduje dom, reż. Daniel Arbaczewski, Śląski Teatr Lalki i Aktora „Ateneum” w Katowicach

Jak wybudować dom

Daniel Arbaczewski w swojej adaptacji Pana Toma… posłużył się konwencją, która budzi ciekawość dzieci i pobudza ich wyobraźnię twórczą.
Aleksander i Apelles, reż. Ryszard Peryt, Nędza uszczęśliwiona, reż. Jarosław Kilian, Polska Opera Królewska – Teatr Królewski w Starej Oranżerii w Warszawie

Wszystko po królewsku

Polska Opera Królewska budzi uznanie konsekwencją działania oraz dobrym smakiem przedstawień i koncertów.
Krawiec Niteczka, Jarosław Kilian, Teatr Lalka w Warszawie

Pochwała rzemiosła

Byłby ten Krawiec Niteczka artystycznym wyznaniem wiary dyrektora Kiliana? Czy poprzez swojego bohatera reżyser opowiada o własnej postawie twórczej – o tym, że teatralne cudotwórstwo nie jest możliwe bez rzemieślniczego etosu?
Odd i Luna, reż. Przemysław Jaszczak, Wrocławski Teatr Lalek

Piękni, bo inni

Wielkim walorem bajek Lisy Aisato są poetyckie ilustracje. To właśnie te obrazy zainspirowały Przemysława Jaszczaka do stworzenia magicznego przedstawienia Odd i Luna.
Sędziowie, reż. Małgorzata Bogajewska, Teatr Ludowy w Krakowie

Komu sądzić?

Sędziowie w Teatrze Ludowym zostali, jak się wydaje, pozbawieni dwóch fundamentalnych kontekstów: religijnego i kulturowej odmienności.
Kraina Śpiochów, reż. Jacek Malinowski, Teatr Miniatura w Gdańsku

Nie spać, zwiedzać!

Godzinne przedstawienie Malinowskiego ma dość intensywne tempo, wymaga od dzieci skupienia, jednak w zamian oferuje im wyśmienitą zabawę.
Lechistan Pany Arka, reż. Joanna Czajkowska, Sopocki Teatr Tańca

Krzyżówka panoramiczna

Poczucie przynależności zdaje się być tym, co najbardziej interesuje Czajkowską. Na scenie spoglądamy na panoramę zjawisk ilustrujących hasła „ojczyzna”, „duma”, „narodowa tożsamość”, „tradycja”.
Czekam na telefon, reż. Mikołaj Lizut, Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi

Nasenność FM

Czy ktokolwiek w Nowym przeczytał tekst Mikołaja Lizuta Czekam na telefon zanim zapadła decyzja o jego realizacji?

Ryszard 33 i 1/3

Zanim zaczął się Ryszard III Adama Sroki, kupiłem w teatralnym bufecie sok opatrzony kapslem z napisem: „Da radę”. Tym razem naziemny Teatr Polski rady nie dał. Ani zespół, ani reżyser.

Idzie nowe

Można na próbę przyjąć, że w teatrze idzie nowe. A czy puenta tego marszu będzie jak na rysunku Andrzeja Mleczki „...stare jedzie”, czy jak z Olewicza z płyty I Ching (Księga przemian) „całe we krwi” – zobaczymy; mam nadzieję, że wyłącznie na rzeszowskim festiwalu w przyszłym roku.