Bahamut, reż. Wojciech Kościelniak, Akademia Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego, Filia we Wrocławiu

Dowody i refutacje
Oglądając w AST Bahamuta, nie mogłem się pozbyć wrażenia, że Wojciech Kościelniak próbuje szkolnym przedstawieniem dowieść, że nie powinno się go redukować do autora popularnych musicali.
Kogut, który ukradł zbrodnię
Teatr Groteska świetnie czuje najmłodszą publiczność w przedziale wiekowym 2-5 lat i naprawdę fajnie przyciąga widzów dorosłych. W środku jednak zieje repertuarowa dziura. O Ku-ku-ryku Słoneczniku w reż. Grzegorza Kwiecińskiego.
Dramat absurdu na mieliźnie bezsiły
Cóż więc pozostaje dziś artystom, którzy chcą zainscenizować Lekcję Ionesco?
Do pary, nie w parze
Artyści Teatru Polskiego pod wodzą Leny Frankiewicz postanowili przełamać intymność lektury Listów na wyczerpanym papierze
Podzwonne dla świata pracy, czyli: „Szefie, jaka piękna katastrofa”
Hałas wyprodukowany przez „Ósemki” ma nas wszystkich wytrącić z letargu. Czy skutecznie? Nie potrafię powiedzieć. Ale cieszę się, że taki spektakl powstał. Po prostu dlatego, że jest cholernie dobry i potrzebny.