Kobiety objaśniają mi świat, reż. Iwona Kempa, Teatr Nowy w Krakowie

Puszka Pandory

Kobiety objaśniają mi świat dzięki swojej formie i jakby półprywatnemu istnieniu aktorek na scenie przypomina z jednej strony koncert, z drugiej – zaproszenie do dyskusji.
Horror szał, reż. Jacek Jabrzyk, Teatr Zagłębia w Sosnowcu

Show bez szału

Horror szał został przedpremierowo wystawiony na sosnowieckiej scenie 31 grudnia. Jacek Jabrzyk, nowy dyrektor artystyczny Teatru Zagłębia i reżyser spektaklu, wybrał tę datę nieprzypadkowo.
Władca much, reż. Mateusz Atman, Aneta Groszyńska, Agnieszka Jakimiak, Scena Robocza w Poznaniu

Profesor Zimbardo na bezludnej wyspie

Władca much to metateatralne widowisko, którego składniki przenikają się wzajemnie, prowokując dyskusję na tak ważne tematy, jak władza i wolność, kultura obywatelska czy edukacja.
Mój niepokój ma przy sobie broń, reż. Wiktor Loga-Skarczewski, Akademia Sztuk Teatralnych im. St. Wyspiańskiego w Krakowie

Wyspy Nieszczęśliwości

Przestańcie się wreszcie samookłamywać! Ostrzegają nas twórcy na czele z reżyserem Wiktorem Loga-Skarczewskim.
Spóźnieni kochankowie, reż. Błażej Peszek, Teatr im. Juliusza Słowackiego, Małopolski Ogród Sztuki

Uśmiech Anny

Zaskoczył mnie ten spektakl, zaskoczyła, choć pewnie nie powinna, doskonała forma artystyczna Anny Polony.
Stan wyjątkowy, reż. Ludomir Franczak, Nowy Teatr im. Witkacego w Słupsku

Rezonans

Badając przeszłość, twórcy Stanu wyjątkowego równie mocno wchodzą w obecne realia miasta.
Mesjasze (albo skoro nie zostało nam już nic do wierzenia, to czy wolno nam podważać coś, w co na nowo moglibyśmy uwierzyć?), reż. Aneta Groszyńska, Teatr Zagłębia w Sosnowcu

Crux dentatus

Zdaje się, że ani autorzy, ani reżyserująca Mesjaszy Aneta Groszyńska nie wiedzą, co mają powiedzieć.
Wieczór Trzech Króli albo co chcecie, reż. Artur Tyszkiewicz, Teatr Collegium Nobilium w Warszawie

Iliria, czyli obcy, nieznany ląd

Wieczór Trzech Króli wpisuje się w nastrój karnawału, szalonej zabawy, przebieranek, zaskakujących zmian tożsamości.

Po jasnej stronie mocy

„Konkurs wrósł już w życie polskich teatrów, a logo «Klasyki Żywej», eksponowane przy okazji prezentacji zgłoszonych spektakli, stało się rozpoznawalne i w pewien sposób – pożądane”. Zgadzam się w pełni z tą diagnozą Jarosława Gajewskiego.

Tu mieszkał Wokulski

Atak na Pałac Zimowy. Dochodzenie w sprawie pewnego obrazu to opowieść o oszustwie historii i tryumfie takiego teatru, który już nawet nie chce stwarzać faktów, ale woli kreować wyobrażenia.