Faust, reż. Beata Redo-Dobber, Opera Wrocławska

Faust w cieniu kobiet

Redo-Dobber bardzo sumiennie przeczytała nie tylko partyturę Gounoda, ale również libretto Julesa Barbiera i Michela Carrégo.
Pinokio, reż. Anna Retoruk, Teatr Dzieci Zagłębia im. Jana Dormana w Będzinie

Fajnie jest być dzieckiem!

Pinokio w Będzinie to propozycja dla najmłodszych widzów z morałem, którego adresatami są przede wszystkim dorośli.
Ofelia, reż. Krzysztof Cicheński, Teatr Wielki im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu

Recenzja fallogocentryczna

Ofelia z tekstu Wyspiańskiego jawi się realizatorom poznańskiego spektaklu jako klisza kobiety w wyobrażeniu męskim.
Żywot Józefa, reż. Jarosław Gajewski, Pracownia Staropolska

Józef w kościele

Pracownia Staropolska to nieformalna grupa, która postanowiła zająć się inscenizacją dramatów staropolskich.
Jungle People, reż. Mateusz Pakuła, Teatr Animacji w Poznaniu

Ziemia jest płaska

Spektakl Pakuły sprawia wrażenie, że pomimo kampowo-ironicznej formy chce skłonić jednak młodych ludzi do namysłu nad światem.
40. Przegląd Piosenki Aktorskiej, 22-41 marca 2019, Wrocław

Wściekłość i wrzask

Ponura diagnoza zakończyła tegoroczny Przegląd Piosenki Aktorskiej. Czy to już koniec świata?
Wyzwolenia, reż. Piotr Cieplak, Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy

Pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym

Cieplak opowiada wielkie tematy w charakterystyczny dla siebie sposób. To teatr, w którym śmiech nie przykrywa, a odsłania głębokie problemy.
Zaczarowana królewna, reż. Michał Derlatka, Teatr Wybrzeże w Gdańsku

Lekcja niegrzeczności

Zaczarowana królewna to kolejna autorska lekcja „niegrzeczności” Michała Derlatki.

Moniuszko we fraku

Straszny dwór w reżyserii Davida Pountneya to raczej próba przemiany naszego sposobu postrzegania dzieła Moniuszki niż odkrycie jakiejś szczególnej złożoności samego utworu.

Performans głodu

Przedstawienie stanowi część cyklu autorskiego Ficowskiego, którego ideą jest doświadczanie teatru po ciemku. Projekt otworzył Dziwny pasażer Karpowicza, testujący różne stężenia scenicznego mroku. W Odejściu Głodomora ciemność jest niemal absolutna.