Zła wróżba na 2014
Prawdopodobnie lepiej byłoby o tym nie pisać, przemilczeć sprawę, mordę w kubeł i nabrać wody w usta, zaszyć wargi, zamknąć się, być cicho, wstrzymać oddech, nie dać się chwycić za słowo, wyciszyć się, ani pisnąć, ni mru-mru, siedzieć jak mysz pod miotłą i trzymać język za zębami, zachować wiedzę dla siebie, skamienieć i milczeć jak głaz.
Nabzdyczenie
W znakomitej książce Jacka Wasilewskiego Opowieści o Polsce. Retoryka narracji autor niezwykle ciekawie opisuje i wyjaśnia mechanizmy rodzenia się narracji tworzących tkankę naszej historii, narracji zazwyczaj bardzo odległych od suchych faktów, czyli tzw. rzeczywistości. (Na wszelki wypadek piszę „tzw.”, bo przecie żadnej rzeczywistości nie ma, nie było i nie będzie przynajmniej do czasu, kiedy się nie ogłosi w miarodajnych periodykach humanistycznych, że takowa się odnalazła.)
K/236: Lęki i cichość
Ja się boję, że na przedstawienie, które przyjechało na festiwal, nikt poza mną, ewentualnie paroma osobami, zwyczajnie nie przyjdzie.
K/235: Nekrošius
Zbliża się pierwsza rocznica śmierci Eimuntasa Nekrošiusa. Żegnamy się z reżyserem i jego okrutnymi scenicznymi światami podczas festiwali w Petersburgu, Lublinie, Wilnie.
K/234: Dwa śląskie spektakle o Zagładzie
Janiczak i Rubin opowiadają się za prawdą, za dokumentacją śmierci zamiast za bajką o jej odroczeniu.
K/233: Motyl Mikroport
Podejrzewam, że wyrosło już całe pokolenie widzów, które nie umie sobie wyobrazić aktora mówiącego na scenie bez mikroportu.