K/94: Sztuka bycia fajnym

Przesilenie następuje, kiedy artysta jest na samym szczycie albo tylko ciągle wydaje mu się, że na nim jest, że wszyscy go kochają, rozumieją, czekają na jego kolejne dzieła i myśli z taką samą intensywnością. I nagle – coś nie zadziałało tak jak trzeba.

Szczęśliwe dni: 7 lutego

Gruda nie zrobił przedstawienia, które o wydarzeniach grudniowych mówiłoby wprost, w stylu dzisiejszego Teatru.doc; zresztą cenzura by na to nie pozwoliła.

K/93: Evergreen

K/93: Evergreen
Grabowski jest potrzebny wtedy, kiedy na co dzień mamy w gębach słowa o dwa numery za duże.

O dwóch Polskach – albo trzech

Mowa o rozstrojeniu krajobrazu, o ponownym wybuchu wulkanów, które w tej części Europy od wieków toczyły i toczą lawę podziemnych rzek.

Brzozowski – świadek innej podświadomości

Czym jest dla mnie twórczość Stanisława Brzozowskiego? Nieustannie odrzucanym projektem.

K/92: Dziennik czasu niewoli

Tak mi się wydaje, że Barbara Wysocka chciała w Juliuszu Cezarze wypróbować starą formułę teatru politycznego, który wcale nie wywracał naszego myślenia o świecie, tylko potwierdzał codzienne rozpoznania: gdzie dobro i gdzie zło.

Szczęśliwe dni: 24 stycznia

No i umarł nam Kaczyński – Bogusław. Media potraktowały ten fakt zdawkowo, choć zmarły był powszechnie znaną i cenioną osobistością polskiej kultury.

K/91: Kim jesteśmy?

To o czym my tu gadamy? Ano o samoświadomości. Teatr w projektach Buszewicza rozpoznaje siebie, przygląda się ludziom, którzy go tworzą, i robi zapasy. To się przyda na potem.

K/298: Pokłosie

K/298: Pokłosie
Dziś pamięć wróciła do wszystkich, którzy mieli kiedyś na ciele gardzienicki stempel. I do nas, którzy o tej sprawie dowiedzieliśmy się dzięki odwadze aktorek zmierzenia się z niewygodną pamięcią.

K/296: Sztuka sztuczności

K/296: Sztuka sztuczności
Savannah Bay w zestawieniu z innym spektaklem z krakowskiej Nowej Sceny – Kochana Wisełko, Drogi Zbyszku Tadeusza Nyczka i Mikołaja Grabowskiego – buduje taki „emerycki”, wspominkowy nurt w repertuarze Starego Teatru.

K/295: Oko Grzegorzewskiego

K/295: Oko Grzegorzewskiego
Od kilku miesięcy czekam na publikację biografii Jerzego Grzegorzewskiego, którą już napisała Maryla Zielińska. A może wcale nie będzie to klasyczny życiorys reżysera, tylko sonda głębinowa wrzucona w otchłań jego spektakli.