Tramwaj na Pragę

Napisałem ten felieton, aby zakończyć go apelem: kiedy polska szkoła była w rękach zaborców, teatry nie wahały się i stały katedrą, z której starano się wykładać historię. Dziś jesteśmy w podobnej sytuacji. I teatr powinien się podobnie zachować.

K/152: Prasówka

Nuta niepokoju, maleńka i właściwie nieważna, wiąże się z tym, że żaden twór typu „pospolite ruszenie” nie przetrwał ostatnio w polskim teatrze dłużej niż parę miesięcy.

Podnoszenie się z kolan czy latanie? Notatki na koniec świata

Niniejszym ogłaszam pomysł i zaraz za tym idące zapisy na otwarty Latający Uniwersytet Ratowania Świata, w skrócie LURŚ.

Sąd Lizandra

Efez nie był tak kulturalnym miastem jak Ateny, ale i on w epoce kwitnącej demokracji miał swój teatr. Radni miejscy ogłosili konkurs na nowego dyrektora (stary był, niestety, zwolennikiem obalonego tyrana) i o świcie zasiedli w oczekiwaniu na kandydatów.

O moich drzewach

Do wniosku, że… wszystkie drzewa są moje, doszedłem stosunkowo późno, jakieś dziesięć lat temu, a więc grubo po czterdziestce.

K/151: Dół

Teatralna magia w spektaklu Paivy polega na nieoczywistości uruchomienia lalki, znaku, obrazu. Jest przeistoczeniem bez tajemnicy, ale i bez szablonu.

Szczęśliwe dni: 29 maja

W chwili, gdy piszę ten felieton, pod Teatrem Powszechnym gromadzą się bojówki narodowców. I raczej nie torebkami będą okładać wrogów.

K/150: Wespół zespół

Co ja na to poradzę, że właśnie w sile spokoju widzę bezdyskusyjny ratunek w każdych niespokojnych czasach? Cierpliwość i chronienie substancji, czyli zespołu.

K/128: Rozwiązania realne

W jaki sposób PO zamierza walczyć o głosy polskiej inteligencji, a szczególnie środowiska artystycznego, skoro w skali lokalnej przyczynia się do osłabienia i rozbicia instytucji, które mogłyby być szańcem oporu przeciwko pisowskiej polityce kulturalnej?

K/126: Przejrzane i poprawione

Od jakiegoś czasu Jan Klata przestał wypowiadać się na temat obecnej władzy. Jeszcze na początku bieżącego roku czytaliśmy, gdzie tylko się dało, wstrząsające wywiady z reżyserem, diagnozujące sytuację w Polsce. A teraz zapadło znaczące (bo wielomiesięczne) milczenie.