Reżyseria opowieści
Śmierć można przeczuć. Opis śmierci to jedno doświadczenie brzegowe, a śmierć własna – drugie. Gabo (jak mówią o nim przyjaciele) biadał, że to niesprawiedliwe, że nigdy nie opisze śmierci. Mówi się – nie żyje. Nie żyje. Co robi? Niczego nie robi. Teraz. I nigdy już nie będzie robił. Nie żyje – czas teraźniejszy, który w przekładzie na czas przeszły znaczy: umarł. Gabo podchodził do śmierci, jeśli już zagnieździła mu się w powieści, jak reżyser. Albo jak matematyk.
Obrazy do czytania
Co do słów, Tomaszewski uznawał zasadę Clemenceau. „Lubię zdanie zbudowane w ten sposób, bym przymiotniki wyobrażał sobie, a nie musiał ich czytać. Stąd pracując nad obrazem plakatu, pragnę go wyartykułować prawie niczym i zmusić odbiorcę, by resztę sam sobie dośpiewał. Liczę na jego współautorstwo”.
Żal, że nie ma z nami Lema
Nie proszę o kary czy zabiegi perswazyjne wobec zwolenników tamtych, fałszywych Najwyższych Wartości, bo mam nadzieję, że Twoja Nadrzędność łatwo odseparuje ich od naszej, Otwartej i Transgenicznej Wspólnoty.
Aroganci i kompetentni
Skoro rzeczywistość jest niezrozumiała, nieczytelna, niewyjaśnialna – znaczy nie do ogarnięcia.
Finał
Mam dosyć tego kiepsko reżyserowanego spektaklu w scenografii rodem z militarnego koszmaru, który każdego dnia rozgrywa się na naszych oczach.
Aby do wiosny
Zawsze w trakcie takiej rozmowy ktoś rzuca argument o Heideggerze wierzącym w nazizm, Nietzschem sławiącym nadczłowieka lub Platonie, który chciał wygnać poetów ze swojego idealnego państwa.















