Baśniowa nie tylko z nazwy
Widzom podoba się, że nie ma tu bariery – „scena” znajduje się w samym środku, pomiędzy stolikami. Gdy zaczynamy grać, gramy dosłownie między widzami, animując lalki nie tylko w jednym kierunku, ale niejako dookoła, ponieważ wszędzie są widzowie. Rozmowa z Urszulą Binkowską, założycielką Baśniowej Kawiarenki.
Sara wychodzi z szafy
Na konferencji prasowej przed legnicką premierą dziennikarze pytali nas, czy się nie boimy mówić o Jedwabnem. Mam poczucie, że mówienie o tym w teatrze jest najwłaściwsze. Rozmowa z reżyserem Pawłem Passinim.
Teatr mój widzę nieposkromiony
Pomyślałam, że jest jakaś wartość w tym, że pracując nad Poskromieniem, mieliśmy odwagę dotkliwie i wprost mówić o tym, co czujemy. Rozmowa z reżyserką Moniką Pęcikiewicz
Lalki to nie dramat
Studenci Wydziału Lalkarskiego nie czują się gorsi na starcie, ale szybko dowiadują się, że powinni się tak czuć. Rozmowa z reżyserką Martyną Majewską
Tiul, usta i fusy od kawy
Najważniejszy jest sam teatr, ale taki, w którym mogłabym mówić swoim głosem. Rozmowa z aktorką Ireną Jun.
















