Botticelli, reż. Paweł Świątek, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie

Ruchome obrazy

Ruchome obrazy
Poetyka tekstu Tannahilla bardzo dobrze zgrała się ze znanym krakowskiej publiczności idiomem estetycznym teatru Świątka.
Wojnokraka, reż. Grzegorz Grecas, Teatr Pinokio w Łodzi

Ambicje zamiast reżyserii

Ambicje zamiast reżyserii
Właśnie dlatego, aby poważnie potraktować intencje i deklaracje twórców, należy się ze spektaklem nie cackać, tylko napisać prawdę: Wojnokraka rozczarowuje.
Rodowicz - Teatr - Droga, Tomasz Rodowicz, Wydawnictwo Żywosłowie

Być jak Rodowicz

Być jak Rodowicz
„Spowiedź” Tomasza Rodowicza wstrząsnęła mną dogłębnie, a wszelkie próby opisania wrażenia, jakie zrobiła na mnie książka, kończyły się banalnym panegirykiem ku czci Wielkiego Artysty.
Mizantrop, reż. Jan Englert, Teatr Narodowy w Warszawie

„prawdę rąbać prosto w oczy?”

„prawdę rąbać prosto w oczy?”
Rola Małeckiego nie daje odpowiedzi, jaki jest Alcest. Aktor myli tropy, trzyma widzów w niepewności i pozostawia tę kwestię otwartą.
Prawdziwy norweski black metal, reż. Michał Liber, Teatr Collegium Nobilium

Blast do młodości

Blast do młodości
Michał Kmiecik napisał, Marcin Liber wyreżyserował a studenci IV roku aktorstwa dramatycznego na Akademii Teatralnej zagrali opowieść o ludziach związanych z zespołem muzycznym Mayhem.
Kafka: [tekst urywa się], reż. Adam Borowski, Tadeusz Janiszewski, Marcin Kęszycki, Janusz Stolarski, Teatr Ósmego Dnia z Poznania

Post mortem

Post mortem
W Kafce Teatru Ósmego Dnia ważniejsza od linearnej opowieści jest atmosfera – nastrój, odczuwany przez publiczność, która raczej bez lęku, a z zainteresowaniem przyjmuje literackie, teatralne i plastyczne wizje zaświatów.
Zły, reż. Radosław Rychcik, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

Porażka, tyle że honorowa

Porażka, tyle że honorowa
Teatralna adaptacja Złego Leopolda Tyrmanda to istny węzeł gordyjski problemów, porównywalny jedynie z kwadraturą koła. Ryzyko artystycznej porażki jest w tym szczególnym wypadku ogromne.
Twin Peaks: do drzwi czerwonych zapukam, reż. Ana Nowicka, Teatr Barakah w Krakowie

Co dręczy Sarę Palmer

Co dręczy Sarę Palmer
Like i Nowicka stworzyli sceniczny świat na podobieństwo sennego koszmaru, ale takiego, do którego chce się wracać.

Czy chcemy być wolni?

Czy chcemy być wolni?
Przełamując fale Any Nowickiej wybrzmiewa inaczej niż film von Triera. Owszem, nadal istotne okazuje się pytanie o granice poświęcenia „w imię miłości”, ale mnie zainteresowała inna kwestia, najważniejsza w krakowskim przedstawieniu

Czarny róż

Czarny róż
Teatr O.de.la jest teatrem tańca, choć jego założycielka i choreografka wszystkich spektakli, Marta Bury, proponuje inny termin na to, co zwykliśmy nazywać przedstawieniem, mianowicie – obraz choreograficzny.

Znachor w świątyni kiczu

Znachor w świątyni kiczu
Jakub Roszkowski w Teatrze im. Słowackiego próbuje opowiedzieć Znachora na nowo. Współczesnym językiem, który zakłada ironię i dystans wobec łatwych wzruszeń, bierze w nawias historię opowiedzianą przez Tadeusza Dołęgę-Mostowicza. Jej bohater nie poddaje się jednak tak łatwo.