W jesiennych oparach opery
Od czasu gdy dźwięk rozbitej o podłogę szklanki, zarejestrowany i przetwarzany, wypełniał salę koncertową Warszawskiej Jesieni długim jękiem nieszczęsnego szkła i kiedy na estradzie stawała sokowirówka, robiąc surówkę z marchewki, a pianista leżał pod fortepianem i dłońmi spod spodu gmerał po klawiszach – nie było tak szalonego i ciekawego Festiwalu.
Post mortem
Post mortem
W Kafce Teatru Ósmego Dnia ważniejsza od linearnej opowieści jest atmosfera – nastrój, odczuwany przez publiczność, która raczej bez lęku, a z zainteresowaniem przyjmuje literackie, teatralne i plastyczne wizje zaświatów.
Porażka, tyle że honorowa
Porażka, tyle że honorowa
Teatralna adaptacja Złego Leopolda Tyrmanda to istny węzeł gordyjski problemów, porównywalny jedynie z kwadraturą koła. Ryzyko artystycznej porażki jest w tym szczególnym wypadku ogromne.
Co dręczy Sarę Palmer
Co dręczy Sarę Palmer
Like i Nowicka stworzyli sceniczny świat na podobieństwo sennego koszmaru, ale takiego, do którego chce się wracać.
TÄNZERIN
TÄNZERIN
Teraz uważam, że VALESKA VALESKA VALESKA VALESKA to wyjątkowo trafny wybór nazwy dla tak nietuzinkowego projektu Fundacji Performa.