W stronę słońca, reż. Maciej Rabski, Teatr Układ Formalny

Długi dzień krótkiego życia

Jestem naprawdę ciekaw, co na to dzieciaki. Widzowie w wieku od pięciu lat i wyżej, w których tym razem celuje Teatr Układ Formalny.
Heinrich Heine, Dziewczęta i kobiety Shakespeare’a, Fundacja Augusta hrabiego Cieszkowskiego, Warszawa 2018

Pejzaż zamiast portretów

Tytuł szkiców Heinricha Heinego o Szekspirze okazuje się mylący – Dziewczęta i kobiety Shakespeare’a traktują nie tyle o bohaterkach dramatów Stratfordczyka, co o kilku kwestiach, które zajmowały autora również w innych utworach i którym poświęcał uwagę przez wiele lat.
Oni, reż. Jacek Bunsch, Teatr Polski w Szczecinie

Walkirie na perszeronach

Jacek Bunsch w swojej pracy reżyserskiej sięgał po Witkacego bardzo często, do niektórych jego tekstów wracał kilkakrotnie.
Dziewczynka z parku, reż. Bartosz Kurowski; Ronja, córka zbójnika, reż. Daniel Arbaczewski, Teatr Groteska w Krakowie

Historie nie tylko dziewczyńskie

Dziewczynka z parku, adaptacja powieści Barbary Kosmowskiej, jest spektaklem niezwykle wyważonym, nie zobaczymy w nim gwałtownych emocji czy gestów.
Chroma: Księga kolorów, reż. Rafał Matusz, Teatr Muzyczny Capitol we Wrocławiu

Blue is blue

Blue is blue
Rozumiem próbę dochowania wierności poetyce kultowego brytyjskiego artysty. Zabrakło jednak w Capitolu poczucia humoru.
Inna dusza, reż. Michał Siegoczyński, Teatr Polski w Bydgoszczy

Dom, który zbudował Jędrek

Przedstawienie Siegoczyńskiego jest, na jednym ze swych poziomów, całkiem udaną wiwisekcją polskiej obyczajowości sprzed dwudziestu lat.
Tiegelhof, reż. Martina Gredler, Teatr im. Fredry w Gnieźnie

Pozamiatane i zapomniane?

Austriackie realizatorki spektaklu i ich polscy partnerzy dają nam wyraźny sygnał: nie mamy nic do ukrycia, wywalamy wszystko na wierzch.
Rosemary, reż. Wojciech Faruga, Teatr Śląski im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach

Rosemary, czyli triumf patriarchatu

To zasadnicze przesunięcie pozwoliło twórcom odczytać Dziecko Rosemary w zupełnie nowym, społeczno-obyczajowym kontekście.

(Nie)przekładalności

(Nie)przekładalności
Translacje to spektakl o relacjach oraz ich rozmaitych trajektoriach. Performerki i performerzy czasem zdają się ze sobą konkurować, kiedy indziej współtworzą wielocielesny i współoddychający organizm. Metronomy ujednolicają tempo, ale nie ekspresję. Ich obecność na poziomie symbolicznym jest, jak sądzę, wezwaniem do uważności – przede wszystkim na innych oraz na to, co wydarza się wokół nas.

Bez celu

Bez celu
Ale po co miałbym bronić Smoleńska w Teatrze Nowym? Nie wiem. Podobnie jak osoby odpowiedzialne za powstanie tego spektaklu nie wiedzą, po co on powstał.

Wojna ołowianych żołnierzyków

Wojna ołowianych żołnierzyków
Jacek Bunsch, inscenizując Księdza Marka, ugrzązł na artystycznej mieliźnie. I nawet jeśli tytułową rolę Macieja Tomaszewskiego uznamy za popis aktorskiego kunsztu, nie ma w reżyserskiej interpretacji poematu dramatycznego Juliusza Słowackiego ni krzty pięknej katastrofy.

Sen mara…

Sen mara…
Małgorzata Sikorska-Miszczuk i Wawrzyniec Kostrzewski stworzyli teatralny scenariusz, w którym pojawiają się Carollowskie postaci i motywy, ale dość gruntownie przetworzone.