Być jak Jerzy Stuhr
Marcin Liber przenosi na scenę opolskiego teatru scenariusz Wodzireja Feliksa Falka. Raczej nie po to, żeby szukać pęknięcia w poczciwym zrazu Lutku Danielaku, tego, które sprawiło, że stał się takim koncertowym gnojkiem. Bardziej żeby pokazać, że gotowych Danielaków jest już cała armia, a ich wrogie przejęcie balu skończy się źle dla nas wszystkich.
Sapere aude
Immanuel Kant to jedno z tych przedstawień, do których przekonujesz się – o ile w ogóle się przekonujesz – powoli: krok po kroku. Nasiąkasz jego atmosferą, specyficznym poczuciem humoru, neurotycznym temporytmem; przyzwyczajasz się do ekscentrycznych bohaterów, a potem już jesteś – albo i nie – w tym i z tymi, którzy stoją przed tobą na scenie.
Ślepy tor, czyli quo vadis Europo?
Ślepy tor, czyli quo vadis Europo?
Realizacja Ślepego toru była dla mnie, podobnie jak samo dzieło, bardzo przekonująca.
Reżimy
Reżimy
Prawdziwym bohaterem, nawet uwzględniając regionalny, postjugosłowiański kontekst jej pisarstwa, jest u Šljivar zachodnioeuropejskie społeczeństwo jako całość.
Pajęcza sieć
Pajęcza sieć
Siłą przedstawienia Ratajczaka jest młody, zdolny i zręczny zespół aktorów, którzy swoją pasją i zaangażowaniem niosą historię.
Fakty, mity, przemilczenia. 16. Finał Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej
Fakty, mity, przemilczenia. 16. Finał Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej
W ostatnich dniach września Teatr Miejski im. W. Gombrowicza w Gdyni zaprosił na czytania performatywne pięciu sztuk – tekstów finałowych tegorocznej edycji Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej.