Gargantua i Pantagruel, reż. Jakub Skrzywanek, Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu, koprodukcja z Teatrem im. Jana Kochanowskiego w Opolu

Grówno (nasze powszednie)
Grówno (nasze powszednie)
Jakub Skrzywanek czyta Gargantuę i Pantagruela jak przypowieść, w której losy bohaterów metaforycznie splatają się z dziejami świata.
Żyć tak nie można!
Mam wrażenie, że po obejrzeniu Samobójcy? Krzysztofa Rekowskiego z całego ponaddwugodzinnego spektaklu pozostał mi w głowie tylko ten znak zapytania.
Nie zapomnijmy o Armenii
Spektakl Teatru ZAR jest wydarzeniem niezwykłym. Poświęcony tragedii Ormian, jaką było dokonane w 1915 r. przez Turków ludobójstwo, ujrzał światło dziennie po ponad trzech latach intensywnych przygotowań.
„Po co się bać na zapas”
Dramat Pałygi sprowadzony został do katalogu nieszczęść, jakie mogą przydarzyć się każdemu, ale na szczęście nie przydarzają się nam.
Dziady wrocławskie
Zadara rzeczywiście przeczytał całe Dziady. I to ze zrozumieniem. Do tego wyciągnął z lektury logiczne wnioski.