Planeta Einsteina, reż. Robert Drobniuch, Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” w Kielcach, Teatr Animacji w Poznaniu

Animacje, narracyjka i filozofijka
Animacje, narracyjka i filozofijka
Mam nadzieję, że młodzi widzowie wyniosą z Planety Einsteina może niezbyt spójny, ale wyrazisty i „estetycznie nasycony” zestaw przyjemnych, oryginalnych impresji, które rozszerzą ich wrażliwość.
Bałwan czy spryciarz?
W Och-Teatrze Józefa Szwejka gra Zbigniew Zamachowski i rola ta jest dla niego stworzona. Zamachowski, z wiecznie przyklejonym do twarzy uśmiechem, buduje postać zagadkową, niejednoznaczną, łączącą sprzeczności. Podąża za oryginałem i tworzy wizerunek bohatera, który do końca pozostawia widzów w niepewności, czy cierpi na wrodzony kretynizm, czy tylko jest przebiegłym błaznem udającym głupka.
Polifonie pamięci
Co by się stało, gdyby o Marcu – jego historycznych preludiach i epilogach – pomyśleć w kategoriach jednej opowieści zbierającej wszystkie niespójne i pozornie gryzące się ze sobą wątki w całość?
O trudnej sztuce interpretowania klasyki
Wrocławski festiwal Wratislavia Cantans w tym roku zainaugurował Brytyjczyk, Sir John Eliot Gardiner, jeden z najwybitniejszych dyrygentów współczesnych.
Bardzo wesołe miasteczko
Moim zdaniem najnowszemu dziełu Macieja Masztalskiego daleko do szaleństw kolejki górskiej z zapierającymi dech w piersiach gwałtownymi spadkami i zakrętami.