Przydługie, ale momentami fajne. Z życia wzięte
Przydługie, ale momentami fajne. Z życia wzięte
Jeśli spodziewamy się, że na deskach Teatru Polskiego w Poznaniu (Scena w Malarni) odegrana przed nami zostanie porządna inscenizacja Kordiana i chama Leona Kruczkowskiego, to po mniej więcej kwadransie przekonujemy się, że jesteśmy w błędzie.
Dekonstruowanie Tuwima
Od strony reżyserskiej i aktorskiej Pan Maluśkiewicz i spółka jest bardzo pomysłowym i rzetelnie zrobionym przedstawieniem.
Pokojówki, czyli kamerdynerzy
Pokojówki, czyli kamerdynerzy
W finale przedstawienia Krzysztofa Babickiego ucieleśnia się na scenie
fantazmat miłości doskonałej, usankcjonowanej przez śmiertelne zjednoczenie.
Bardzo łódzki Zborowski
Bardzo łódzki Zborowski
Intuicja mnie nie zawiodła, bo Samuel Zborowski w wykonaniu młodych aktorów i w reżyserii równie młodego Szymona Kaczmarka, absolwenta krakowskiej PWST, okazał się projektem bardzo interesującym.
Rozmowy przy kopaniu piłki
Pierwsza premiera nowego projektu Teatru Polskiego w Poznaniu – Pracowni Inicjatyw Aktorskich – dość nieoczekiwanie stała się spektaklem na wskroś politycznym.