Uciekające panny młode
Paweł Świątek z Magicznej rany Doroty Masłowskiej wycina cztery opowieści z kobiecymi postaciami w rolach głównych. Jego spektakl to maraton porażek, festiwal stand-upów smutkiem podszytych, w którym tęsknota za tym, żeby własny upadek jak najpiękniej udekorować, walczy z instynktem ucieczki.
„Po co się bać na zapas”
Dramat Pałygi sprowadzony został do katalogu nieszczęść, jakie mogą przydarzyć się każdemu, ale na szczęście nie przydarzają się nam.
Dziady wrocławskie
Zadara rzeczywiście przeczytał całe Dziady. I to ze zrozumieniem. Do tego wyciągnął z lektury logiczne wnioski.
W rozkroku
Powstał spektakl, który z całą pewnością stanie się sztandarowym dziełem Teatru Śląskiego – ja tymczasem stoję w rozkroku, nie mogąc wystawić jednoznacznej oceny, która uczyniłaby ze mnie przeciwnika bądź sympatyka Skazanego na bluesa…
Dowód na istnienie trzeciego
Maciej Wojtyszko należy do reżyserów, którzy do tego stopnia dbają o dobór repertuaru, że sami go sobie tworzą.