Uciekające panny młode
Paweł Świątek z Magicznej rany Doroty Masłowskiej wycina cztery opowieści z kobiecymi postaciami w rolach głównych. Jego spektakl to maraton porażek, festiwal stand-upów smutkiem podszytych, w którym tęsknota za tym, żeby własny upadek jak najpiękniej udekorować, walczy z instynktem ucieczki.
Seks, hajs i głód, kronika rodzinna według Emila Zoli, reż. Luk Perceval, Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie.

We władzy życia
Seks, hajs i głód trwa sto trzydzieści pięć minut. Zbyt krótko, by opowiedzieć trzypokoleniową historię, ale wystarczająco, by pokazać mechanizmy działań i relacji.
Nie dokarmiać upiorów
W spektaklu Strzępki to nie postacie mityczne schodzą z obrazów, a przez wielkie otwarte jak do krzyku usta wychodzą na scenę upiory polskiej polityki
Wybryk nauki
Choć Englert zachowuje wierność wobec tekstu i nie zamierza go uwspółcześniać, diagnoza, sformułowana przez Bułhakowa blisko sto lat temu, powraca jak zły sen.
Tramwaj donikąd
Wbrew temu, co można wyczytać w materiałach Teatru Nowego, Ludmiła Razumowska nie jest drugim Czechowem, a Ostatni tramwaj nie jest Ławeczką Aleksandra Gelmana.
Fragmenty dyskursu miłosnego
Bytomska inscenizacja to dobry pretekst do zastanowienia się nad fenomenem Romea i Julii oraz nad tym, co dziś fascynuje nas w tej nieśmiertelnej historii: miłość, naiwność czy może nieoczekiwana śmierć bohaterów?