Marzenia polskie / Les rêves polonais, reż. Jędrzej Piaskowski, Narodowy Stary Teatr im. H. Modrzejewskiej w Krakowie

Niesforne obrazy

Niesforne obrazy
Marzenia polskie odbierałam, przede wszystkim zastanawiając się, co może dać publiczności powrót do tego tekstu i co ten powrót niepotrzebnie wskrzesza albo umacnia.
Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim, reż. Jarosław Gajewski, Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie, Ośrodek Praktyk Teatralnych „Gardzienice”

Widowisko

Widowisko
Lubelska Historyja… to przykład poważnego potraktowania tradycji. Żadne to zaskoczenie, jeśli pamiętać, że Gajewski z tego rodzaju repertuarem mierzył się już kilkukrotnie w warszawskiej Pracowni Staropolskiej.
Tata, reż. Tomasz Maśląkowski, Teatr Lalek Arlekin im. Henryka Ryla w Łodzi

Tata każdego z nas

Tata każdego z nas
Toon Tellegen i twórcy Arlekina są w pierwszej kolejności zainteresowani dotarciem do młodego umysłu jeszcze przed etapem nazywania.
Bajka o pięknym łabędziu, reż. Aleksandra Grabowska-Szych, Artur Szych, Teatr Ogródkowy Oli i Artura w Poznaniu

Czułość i troska

Czułość i troska
Scenariusz Bajki o pięknym łabędziu i jego teatralna realizacja nie są arcydziełami. Są jednak w tym spektaklu poruszające chwile więzi między aktorem i postacią.
Królestwa, reż. Justyna Sobczyk, Teatr Lalek Guliwer w Warszawie

Spotkania

Spotkania
W Królestwach według tekstu Marty Stańczyk nikt nie umiera, a jeśli wpadnie do czarnej dziury, to za chwilę wraca na scenę cały i zdrowy. I przeżywa kolejne przygody, albowiem to właśnie o przygody w tym znakomitym przedstawieniu chodzi.
Golec, reż. Paweł Wolak i Katarzyna Dworak, Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy

Czy golec ma prawo być goły?

Czy golec ma prawo być goły?
Golec legnickiego duetu PiK to apel o otwartość, empatię i tolerancję.
Jak Nielemka i Lemtak świat ratowali, reż. Agata Elsner, Kuba Kapral, Grupa Circus Ferus z Poznania

No nie! Takie inteligentne – dla dzieci?!

No nie! Takie inteligentne – dla dzieci?!
Grupa Circus Ferus dała dzieciom i dorosłym szansę dobrej zabawy przesyconej mądrą, gorzką, iście lemowską refleksją nad światem i zaludniającym go zbiorowiskiem istot.
Bezmatek, reż. Marcin Liber, Teatr Ludowy w Krakowie

Nie-odchodzenie

Nie-odchodzenie
Bezmatek w adaptacji Marcina Libera wybrzmiewa nieco inaczej niż książka Miry Marcinów. To bez wątpienia jedna z zalet tego kameralnego spektaklu.

Bałwan czy spryciarz?

W Och-Teatrze Józefa Szwejka gra Zbigniew Zamachowski i rola ta jest dla niego stworzona. Zamachowski, z wiecznie przyklejonym do twarzy uśmiechem, buduje postać zagadkową, niejednoznaczną, łączącą sprzeczności. Podąża za oryginałem i tworzy wizerunek bohatera, który do końca pozostawia widzów w niepewności, czy cierpi na wrodzony kretynizm, czy tylko jest przebiegłym błaznem udającym głupka.

Polifonie pamięci

Co by się stało, gdyby o Marcu – jego historycznych preludiach i epilogach – pomyśleć w kategoriach jednej opowieści zbierającej wszystkie niespójne i pozornie gryzące się ze sobą wątki w całość?