Znachor w świątyni kiczu
Znachor w świątyni kiczu
Jakub Roszkowski w Teatrze im. Słowackiego próbuje opowiedzieć Znachora na nowo. Współczesnym językiem, który zakłada ironię i dystans wobec łatwych wzruszeń, bierze w nawias historię opowiedzianą przez Tadeusza Dołęgę-Mostowicza. Jej bohater nie poddaje się jednak tak łatwo.
„Zły sen, zły sen o tym, że wcale się nie śni”
Powstały już blisko dwanaście lat temu dramat Masłowskiej, jednocześnie najbardziej zabawny i najbardziej smutny w całej jej twórczości, doczekał się w końcu teatralnej adaptacji w rodzinnym mieście pisarki.
O znakach i gniewie boskim
8 kobiet Bończaka jest klasyczną farsą w swym klasycznie gorszym z możliwych wydań.
Pod mikroskopem
Nad Czarnym Jeziorem nie jest spektaklem dla wszystkich, a na pewno nie dla tych, którym marzy się wieczór pozbawiony trosk.