Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Podróż do miejsc niemożliwych
Spektakl Pawła Świątka choć w wielu miejscach zabawny, jest w gruncie rzeczy dość smutną diagnozą kondycji naszej cywilizacji.
Post Open’er Theatre. Notatki z Boskiej Komedii
Program obecnej Boskiej udowodnił, że polski teatr jest już mniej polityczny niż jeszcze przed chwilą.
Nie bierzcie
Żaden zespół nie udźwignąłby niedoróbek fabuły oraz argumentacji Strzępki i Demirskiego.
Oślepić i ogłuszyć
Histeryczna reżyseria nałożona na również w jakimś stopniu histeryczny, w każdym razie bardzo emocjonalny tekst dała hiperboliczny efekt.