Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
I jeden wystarczy
Najstarszy festiwal monodramu na świecie, czyli WROSTJA, udowadnia, że mimo sędziwego wieku nie przestaje poszukiwać, buntować się i stawiać czoła naszej płynnej ponowoczesności.
Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Dolina Muminków w Toruniu
Najnowsza premiera Teatru Baj Pomorski z Torunia przenosi widzów w świat małych trolli.
Człek nie drewno
Zamiast powtarzać strukturę Dekamerona, w którym bohaterowie-narratorzy rywalizują w sztuce opowieści, Bogdan Nauka pokazał zespół jednoczący się wokół konkretnego zadania lalkarskiego.