Niżyński – biografia pęknięta

Niżyński. Zapiski z otchłani Anny Burzyńskiej w reżyserii Józefa Opalskiego to intymne studium psychiki jednego z najwybitniejszych tancerzy wszech czasów.

Pieśń na trzydzieści sześć (siedem?) głosów

Głosy, którym dał przemówić Abramowicz, nie potrzebują scenografii, rekwizytów czy twarzy, aby stały się przez widza wysłuchanymi i zapamiętanymi.

Żarty i powaga

Nobliwe wnętrze Warszawskiej Opery Kameralnej i pracownicy jej zaplecza dobrze przyjęli młodych artystów. Wypada zatem czekać na następną odsłonę Sceny Młodych.

Dwa światy

Szkoda, że Julia Wernio nie skorzystała z okazji, by skonstruować na materiale fredrowskim własną diagnozę „choroby wieku”.

Gajos po raz drugi

Wielbiciele talentu Gajosa mogą czuć się usatysfakcjonowani nie tylko z powodu atrakcyjnej oprawy graficznej. To przede wszystkim przyjemna, wartka lektura.

Mózg na ścianie

Twórcy najnowszej wersji Akropolis biorą za punkt wyjścia rzeczywistość wirtualną, świat „pikseli i krzemu”.

Antyprodukcyjniak

Przedstawienie prowadzone jest pewną ręką, czego nieomylnym znakiem jest dobra, równa gra aktorska.

Pochwała niewygody

Królowa wanny wpisuje się w tradycję kabaretu spod znaku Zielonego Balonika czy Pod Pikadorem.

Niewidzialne

Niewidzialne
Emigrantki, napisane przez Radosława Paczochę i wyreżyserowane dla Teatru Wybrzeże przez Elżbietę Deptę, sięgają po temat, który w powszechnym dyskursie nie doczekał się dotąd głębszej refleksji.

Koniec świata po wrocławsku

Koniec świata po wrocławsku
Zagłada ludzkości pozostaje tu raczej hasłem wywoławczym. Tytułowa zaś metafora escape roomu nieco naciąganą ramą dla tak, a nie inaczej wymyślonej układanki. I reżyserowi Arkadiuszowi Buszko trudno było cokolwiek z tym zrobić.

Marzyć, mimo wszystko

Marzyć, mimo wszystko
Krakowską Boską ogląda się z przyjemnością. Owszem, zabrakło nuty nostalgii. Warto jednak posłuchać, jak Marta Bizoń „przeraźliwie, niedorzecznie, niewiarygodnie źle” wykonuje arię Królowej Nocy.