Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Save Our Souls
Save Our Souls
Nienawiść. Właściwie jedyne uczucie, z jakim mamy do czynienia w świecie przedstawionym Samotnego Zachodu w reżyserii Roberta Czechowskiego na scenie Teatru Lubuskiego.
Dinozaur rządzi
Dwie premiery w Teatrze Stu, Kolacja na cztery ręce i Raj, są dla recenzenta pułapką. Nie dlatego, że trudno pisać o nieudanych przedstawieniach.
Life is not beautiful
Trzeba przyznać, że Ewelina Pietrowiak podjęła się zadania arcytrudnego. Postanowiła zmierzyć się z legendą nie tylko musicalu, ale przede wszystkim kina.
Bajka o postludziach
Autorka wszystkich dialogów i monologów tak bardzo się zaangażowała w demontowanie bajek braci Grimm, że w efekcie zdemontowała język.