Woland zmienia garnitur

Premiera Mistrza i Małgorzaty zamykająca sezon 2013/2014 w Teatrze im. J. Osterwy w Lublinie to spektakl, który mierzy się z arcydziełem literackim.

To stało się w zabawie

Na scenie Teatru Polonia nie zobaczymy barbarzyńskiej Medei, księżniczki i czarownicy z Dalekiego Wschodu, która pomogła Jazonowi zdobyć złote runo. W zamian zobaczymy dość banalną obyczajówkę.

Pan(owie) i Pani(e) Smith

Jarosławowi Tumidajskiemu, który przeniósł na deski Teatru Wybrzeże farsę Dereka Benfielda, udało się zaserwować publiczności pokaźną porcję przedniej rozrywki.

Czerep rubaszny

Spektakl Stanisława Miedziewskiego i Mateusza Nowaka oparty na książce Karola Zbyszewskiego oglądałem z rosnącym poczuciem dojmującej aktualności tej opowieści o Polakach

Ożywcze źródła

Rytualne źródła teatru to książka niezwykła, odważna i mądra.

Wieloryb w operze

Moby Dick – nowa opera Eugeniusza Knapika – doczekała się premiery na scenie Teatru Wielkiego – Opery Narodowej.

Django: „Ręce z harfy!”

Django: „Ręce z harfy!”
Django Quentina Tarantino podejmuje kwestię języka właśnie czy ściślej: niemożności porozumienia, ale również roli.

Kiedy cisną pantofle

Sally Banes dobrze wiedziała, że sztuka nie jest dziełem anonimowym, lecz wynikiem osobistych doświadczeń, mieszaniną marzeń, lęków, wiary, osiągnięć i dotkliwych porażek.

Bałwan czy spryciarz?

W Och-Teatrze Józefa Szwejka gra Zbigniew Zamachowski i rola ta jest dla niego stworzona. Zamachowski, z wiecznie przyklejonym do twarzy uśmiechem, buduje postać zagadkową, niejednoznaczną, łączącą sprzeczności. Podąża za oryginałem i tworzy wizerunek bohatera, który do końca pozostawia widzów w niepewności, czy cierpi na wrodzony kretynizm, czy tylko jest przebiegłym błaznem udającym głupka.

Polifonie pamięci

Co by się stało, gdyby o Marcu – jego historycznych preludiach i epilogach – pomyśleć w kategoriach jednej opowieści zbierającej wszystkie niespójne i pozornie gryzące się ze sobą wątki w całość?