Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Bruno Wątpliwy
Ostatnie słowa zmarnowanego poety? „Za frajerstwo do piekła nie pójdę!” – woła Majnicz-Jasieński: sztubak w artyście, dziecko w mężczyźnie, głupiec w proroku.
Gminna ballad(yn)a
W olsztyńskim spektaklu historia o próżnej dziewczynie, która poświęciła wszystkich, by ziścić swój sen o wielkości, potraktowana jest ze śmiertelną powagą.
Wszędzie dobrze, ale we własnym piórniku najlepiej
Wszędzie dobrze...
Twórcy Plastusiowego pamiętnika w Teatrze Polskim w Bydgoszczy, uwierzyli, iż napisana ponad osiemdziesiąt lat temu historia obroni się sama, bez żadnych unowocześniających ją wątków czy choćby wtrętów.
Książę (niezłomny) i aktoreczka albo jak zostać mizantropem
Książę (niezłomny) i aktoreczka albo jak zostać mizantropem
W Teatrze Polskim grany jest Mizantrop, lecz nie sławnego Francuza, tylko Julii Holewińskiej i Kuby Kowalskiego.