Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Kilka postaci w nieistniejącym świecie
Masara nie jest dobrym przedstawieniem. Ale to niewątpliwie spektakl, w którym aktorzy Starego Teatru stworzyli kilka bardzo dobrych ról.
Jagoda widzi misie
Jerzy Moszkowicz oraz czwórka aktorów zrobili, co mogli, by tchnąć życie w tę historię, nie tyle może „odjechaną”, co dramaturgicznie „rozjechaną”.
Sfery widzialności
Wyjątkowość spektaklu Spójrz na mnie polega na tym, że nie wytwarza on opozycji między sferą widzących i niewidomych.
Galop Filmówki
Operetka przywołuje wspomnienie jednego z najlepszych spektakli przygotowanych przez Waldemara Zawodzińskiego ze studentami Filmówki – Amadeusza Petera Shaffera .