„Och”, „Ach” i „Ech”

Akt przerywany jest manifestem. Krótką rozprawą o granicach i możliwościach teatru. O scenicznym i niescenicznym.

Bacówka Platona

Przepis Bogdana Cioska na Historię filozofii po góralsku jest prosty – sceniczną rzeczywistość buduje tu przede wszystkim słowo.

Pigułka (nie)szczęścia

Tym, co zdumiewa w przedstawieniu Agnieszki Glińskiej jest całkowita niesceniczność jej pomysłu na przedstawienie.

Z dala od zgiełku bywa nudno

Pisząc o Mending Fences. Wszystko o związkach po raz kolejny mogłabym stwierdzić: nie mamy teatru, który w rzetelny i przy tym niebanalny sposób opowiadałby o rzeczywistości, ludzkich relacjach i ich powikłaniach.

Wychowanie do życia w Parasolkowie

Sympatyczna, sprawnie i z sensem zdekonstruowana w latach 70. bajka o smoku znów bawi dzieci, tym razem na widowni teatru lalek w Szczecinie.

„Wyleczony”

Wałbrzyskiego Sachema zrealizowano w ramach Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej „Klasyka Żywa”.

Miłosne poruszenia (na krawędzi rozpaczy)

Trudno uwierzyć, by Leszek Bzdyl, który przekładał wcześniej na język tańca Gombrowicza, Müllera, a nawet Schwaba, mógł łatwo pozbyć się tego „balastu” i ulec iluzji dolce vita.

Bajeczka bien faite

Bajeczka bien faite
Nie sądzę, żeby generalny powrót do takiego tworzenia teatru dla dzieci był dobrym pomysłem, ale raz na jakiś czas, szczególnie kiedy jest to tak dobrze zrobione przedstawienie, jak spektakl Zaczykiewicza, oglądanie czegoś tak uroczo staroświeckiego może dać prawdziwą przyjemność.

W oleju i bez ikry

Zupełnie nie rozumiałem triumfalizmu popremierowych przemówień reżysera i kierownictwa Nowego, o tym, że zrobienie udanego Czego nie widać jest trudniejsze niż zrobienie dobrego Ryszarda III.