Wiosny nie będzie?

Sceniczna rzeczywistość pierwszej części Przedwiośnia, chwilami przekombinowana inscenizacyjnie, interesująca scenograficznie i dobrze zagrana, kurczy się nagle w części drugiej do planu telewizyjnej awantury.

Ile prawdy jest w legendzie?

Szczurołap narobił trochę zamieszania, odgradzając się murem od konwencjonalnych spektakli wystawianych z myślą o dzieciach.

L'amour, ça fait pleurer

L'amour, ça fait pleurer
Gajdzis w swoim spektaklu postawił na siłę i urok opowieści Pommmerata oraz na aktorów, ograniczając zabiegi inscenizacyjne do niezbędnego minimum.

Przywróćcie nam dziady!

Dziady Pawła Passiniego to prawdziwy eschatologiczny esej. Niebywała dwugodzinna podróż do świata duchów.

Dziady nowej generacji

Michał Zadara to wyjątkowo inteligentny reżyser. Właśnie sprawił, że Dziady wieszcza Mickiewicza stały się manifestem pokolenia polskich trzydziestolatków.

Dom przy tropikalnej plaży

Marcin Hycnar, w odróżnieniu od swoich rówieśników, mówi bardziej przyciszonym głosem, ale warto wsłuchiwać się w to, co ma do powiedzenia.

Back to Black

W Amy. Klub 27 fragmenty burzliwych życiorysów splatają się z muzyką – to ona w dużej mierze buduje dramaturgię przedstawienia.

Opowiem ci coś strasznego

Powieść Siedem minut po północy, po którą sięgnął Jarosław Tumidajski, chce być szczepionką, która uodporni na cios, gdy przyjdzie to najgorsze.

Zbawienna hipnoza

To było naprawdę poważne wyzwanie: piosenki Zygmunta Koniecznego, mające swoje legendarne wykonania i własne historie, zainscenizować tak, by każda interpretacja została świetnie zaśpiewana, a przy tym okazała się zaskakująca jako aktorska etiuda.

Wodewil w krainie Mordoru

Opera pojednania wystawiona została w Dzień Niepodległości, w sobotę 11 listopada. Tego dnia na polskich ulicach bojówkarze w kominiarkach bili kobiety i wrzeszczeli, że „chcą Boga”. Rozświetlona racami Polska przypominała Mordor. Wciąż jacyś Krakowiacy i Górale biorą się w Polsce za łby.