Rozum i upiory
Późna komedia Moliera, Uczone białogłowy, pomyślana przez dramatopisarza jako satyra na ówczesne czasy i kąśliwy głos w rozważaniach na temat edukacji i wychowania kobiet, choć może się to wydać nieoczywiste na pierwszy rzut oka, dostarcza materiału na autorską parafrazę Wiśniewskiego.
Reszty nie trzeba
Mogło by się wydawać, że reżyser Artur Hofman jako przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce i znawca realiów życia społeczności żydowskiej zrobi musical na miarę Skrzypka na dachu. Nie zrobił.
Rozpad
Wierność literaturze – tak jak Markocki rozumie przesłanie Tomaszewskiego – przemienia Teatr Formy w popsuty teatr dramatyczny.
Z zewnątrz i od środka
W Kryjówce Passini pierwszy raz ze sceny opowiada o tym, co zna ze wspomnień swojej ciotki Apolonii Starzec.
Zaduch egzystencji
Jednoaktówka Sartre’a stwarza aktorom możliwość gry gęstej, wręcz dusznej od emocji. Barbara Sass, reżyserując sztukę w stołecznym Teatrze Dramatycznym, wyzyskała tę możliwość do końca.