W jesiennych oparach opery
Od czasu gdy dźwięk rozbitej o podłogę szklanki, zarejestrowany i przetwarzany, wypełniał salę koncertową Warszawskiej Jesieni długim jękiem nieszczęsnego szkła i kiedy na estradzie stawała sokowirówka, robiąc surówkę z marchewki, a pianista leżał pod fortepianem i dłońmi spod spodu gmerał po klawiszach – nie było tak szalonego i ciekawego Festiwalu.
O szczytach rozpaczy i uśmiechu stewardessy, czyli found footage o chorobie, reż. Agata Baumgart, Teatr Nowy w Poznaniu

Przy drzwiach otwartych – rzecz o chorobie
Teatr Nowy w Poznaniu stawia ostatnio na minimalizm – nowe premiery pojawiają się głównie na obu małych scenach, są małoobsadowe i przygotowywane głównie przez debiutantów.
Blockbuster
Blockbuster
Kontekstem dla Ziemi obiecanej w reżyserii Remigiusza Brzyka są nie tyle „łódzkie” spektakle Nowego (Hotel Savoy, Bal w operze, Kokolobolo itd.), ile przewalająca się przez polski teatr moda na inscenizacje powieści lub filmów.
Olimpia niebieska, biała, czerwona…
Finał Olimpii z Gdańska, w warstwie muzycznej i inscenizacyjnej bardzo efektowny i poetycki, budzi moje wątpliwości.
„Pijcie wino! idźcie śnić!”
Najważniejszą postacią w Kordianie w reżyserii Jana Englerta jest Szatan, znakomicie grany przez Mariusza Bonaszewskiego.
Klękać czy nie klękać – oto jest pytanie
Anna Augustynowicz odczytuje Gombrowicza z właściwą sobie wnikliwością, a ta magnetyzuje i przeraża jednocześnie.