W jesiennych oparach opery
Od czasu gdy dźwięk rozbitej o podłogę szklanki, zarejestrowany i przetwarzany, wypełniał salę koncertową Warszawskiej Jesieni długim jękiem nieszczęsnego szkła i kiedy na estradzie stawała sokowirówka, robiąc surówkę z marchewki, a pianista leżał pod fortepianem i dłońmi spod spodu gmerał po klawiszach – nie było tak szalonego i ciekawego Festiwalu.
Z czego ten sufit?
...Nie czekajcie to przedstawienie zgłębiające problemy, które w polskiej dramaturgii poruszył już Mrożek w Emigrantach i Głowacki w Antygonie w Nowym Jorku.
Z czego ten sufit?
...Nie czekajcie to przedstawienie zgłębiające problemy, które w polskiej dramaturgii poruszył już Mrożek w Emigrantach i Głowacki w Antygonie w Nowym Jorku.
Nowy wspaniały (?) świat
Firma dziękuje to dobry, niekiedy zaskakujący tekst, a w przedstawieniu Marka Gierszała najważniejsi są aktorzy.
Reportaż z pola bitwy
Teatry zwracają się spektaklem Męczennicy do młodzieży – grupy dotąd raczej zaniedbywanej przez teatr, co na szczęście zaczyna się zmieniać.