Zemsta nietoperza, reż. Krzysztof Cicheński, Teatr Wielki im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu

Jak ratunku ni ma, sięgnij po Tuwima

Zemsta nietoperza w poznańskim Teatrze Wielkim ma wszelkie dane po temu, żeby być znakomitym przedstawieniem.
Cesarz, reż. Aneta Głuch-Klucznik, Teatr Zagłębia w Sosnowcu

Ucho cesarza

Reportaże Kapuścińskiego bywały już przenoszone na scenę. W Teatrze Zagłębia w Sosnowcu Aneta Głuch-Klucznik pokusiła się o adaptację jednego z tych najsłynniejszych - Cesarza.
Mosdorf. Rekonstrukcja, reż. Beniamin M. Bukowski, Teatr Nowy w Poznaniu

Do przerwy 2:0

Ostatnia w 2016 roku premiera Nowego wydaje się być odpowiedzią na spektakl, który pojawił się prawie dwa miesiące wcześniej na scenie Teatru Polskiego.
Mapa i terytorium, reż. Ewelina Marciniak, Teatr Wybrzeże w Gdańsku

Mapy i terytoria

Ewelinie Marciniak udało się częściowo oddać charakter tej opustoszałej rzeczywistości map, które bronią dostępu do terytoriów.
Dwanaście miesięcy, reż. Bartosz Zaczykiewicz, Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu

Bajeczka bien faite

Bajeczka bien faite
Nie sądzę, żeby generalny powrót do takiego tworzenia teatru dla dzieci był dobrym pomysłem, ale raz na jakiś czas, szczególnie kiedy jest to tak dobrze zrobione przedstawienie, jak spektakl Zaczykiewicza, oglądanie czegoś tak uroczo staroświeckiego może dać prawdziwą przyjemność.
Czego nie widać, reż. Paweł Dangel, Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi

W oleju i bez ikry

Zupełnie nie rozumiałem triumfalizmu popremierowych przemówień reżysera i kierownictwa Nowego, o tym, że zrobienie udanego Czego nie widać jest trudniejsze niż zrobienie dobrego Ryszarda III.
9. Międzynarodowy Festiwal Boska Komedia w Krakowie

Muzyczne kręgi Dantego

Dziesięć dni Boskiej Komedii już za nami. Można powiedzieć, że tegoroczna edycja należała do młodych twórców.
Great Poland, reż. Aleksandra Jakubczak, Teatr Polski w Poznaniu

Ten akurat sen nie ma, niestety, lepkości wódki

Zamiast „jazdy po bandzie” mamy na ogół „jazdę po łebkach” i stereotypach, jak w spektaklu Great Poland.

Ani mi się śni

Ani mi się śni
Alicja uwodzi formą, czaruje piosenkami, ale tym, którzy oczekują morału i jasnego przesłania, pokazuje figę z makiem. Daje do rozgryzienia zagadkę bez instrukcji obsługi, zmusza do wysiłku interpretacji bez taryfy ulgowej.

Zmysł udziału

Zmysł udziału
Noc Walpurgi nie jest przedstawieniem przyjemnym – i to nie ze względu na tematykę. Tę mamy w polskim teatrze na tyle oswojoną, że coraz trudniej uruchomić tkwiący w niej ładunek emocjonalny.