Dopóki piszę, nie ma śmierci
Spektakl Wojciecha Urbańskiego, który przenika uczucie niepokoju i perspektywa nieuchronności ostatniego aktu, wydaje się mimo wszystko wielką pochwałą życia. Choć śmierć zabiera pisarzowi najbliższych i w końcu upomni się także o niego, słowa zawarte na kartach diariusza objawiają ogromną siłę i stawiają opór wobec tego, co musi nadejść.
Twoi starzy
Nareszcie! – chce się powiedzieć po spektaklu Most nad doliną w Teatrze im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie. Nareszcie spektakl o młodzieży niegłupi i nienaiwny
Amerykanie w Capitolu
We wrocławskim Capitolu udało się odtworzyć unikalny klimat legendarnego koncertu w Kiel Opera House.
Herbatka u swatki
Ożenek w Legnicy spełnia znakomicie swoje główne zadanie. Widzowie
bawili się świetnie.