Dopóki piszę, nie ma śmierci
Spektakl Wojciecha Urbańskiego, który przenika uczucie niepokoju i perspektywa nieuchronności ostatniego aktu, wydaje się mimo wszystko wielką pochwałą życia. Choć śmierć zabiera pisarzowi najbliższych i w końcu upomni się także o niego, słowa zawarte na kartach diariusza objawiają ogromną siłę i stawiają opór wobec tego, co musi nadejść.
Literatura w świecie Big Brothera
Ogólny efekt pracy nad 33 powieściami, które każdy powinien znać, pomimo pewnych słabości, należy zaliczyć do udanych.
Polska w budowie
Teatr Współczesny w Szczecinie po Akropolis Anny Augustynowicz opuściłam z mieszanymi uczuciami.
Lupa i długo, długo nic
Organizatorzy 35. Warszawskich Spotkań Teatralnych mają powody do radości. Zaproponowany program był jednak tyle atrakcyjny, co przewidywalny. Bo i przewidywalny jest polski teatr w obliczu jubileuszu.