Dopóki piszę, nie ma śmierci
Spektakl Wojciecha Urbańskiego, który przenika uczucie niepokoju i perspektywa nieuchronności ostatniego aktu, wydaje się mimo wszystko wielką pochwałą życia. Choć śmierć zabiera pisarzowi najbliższych i w końcu upomni się także o niego, słowa zawarte na kartach diariusza objawiają ogromną siłę i stawiają opór wobec tego, co musi nadejść.
Między wielokulturowością a muzycznością
Niedawno zakończył się XXI Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi, organizowany przez Teatr Powszechny.
Scarey drama
Dla Moniki Strzępki i dzieciaków z PWST Wesele Wyspiańskiego to bardziej kronika wypadków seksualnych niż dramat postaw politycznych.
Wolę bukiet żonkili
Maja Kleczewska, tak jak to ma w zwyczaju, również w przypadku Dybuka Szymona An-skiego posługuje się dobrze już znaną widzom jej teatru metodą dekonstrukcji. Kleczewska obala mit, ale powstałej w ten sposób pustki niczym nie wypełnia.