Dopóki piszę, nie ma śmierci
Spektakl Wojciecha Urbańskiego, który przenika uczucie niepokoju i perspektywa nieuchronności ostatniego aktu, wydaje się mimo wszystko wielką pochwałą życia. Choć śmierć zabiera pisarzowi najbliższych i w końcu upomni się także o niego, słowa zawarte na kartach diariusza objawiają ogromną siłę i stawiają opór wobec tego, co musi nadejść.
Glamour z Gombrowicza
Spektakl Glińskiej nie jest o Iwonie. Jest raczej szyderczą tragedią Królowej Małgorzaty.
Tropem Ubu
Premiera sztuki Ubu król, czyli Polacy w wykonaniu studentów Wydziału Tańca krakowskiej PWST niemalże zbiegła się w czasie z inscenizacją Jana Klaty.
Poemat pedagogiczny
Krzywiryjek Roberta Jarosza też bierze na cel rodziców, strofując ich za brak poszanowania potrzeb emocjonalnych dzieci.
Poetyka pisania projektu
Do tego rodzaju „wspomnień” skłonił mnie Fantazy Juliusza Słowackiego wyreżyserowany przez Macieja Podstawnego w kaliskim Teatrze im. Bogusławskiego.