Dopóki piszę, nie ma śmierci
Spektakl Wojciecha Urbańskiego, który przenika uczucie niepokoju i perspektywa nieuchronności ostatniego aktu, wydaje się mimo wszystko wielką pochwałą życia. Choć śmierć zabiera pisarzowi najbliższych i w końcu upomni się także o niego, słowa zawarte na kartach diariusza objawiają ogromną siłę i stawiają opór wobec tego, co musi nadejść.
Burczymuchy muchołapki
Fabryka muchołapek w Teatrze Nowym nie prowadzi do żadnego wniosku poza tym, że reżyseria teatralna jest rzemiosłem trudnym.
Być jak Jackson Pollock
Arcydzieło na śmietniku to przykład gwiazdorskiego teatru na bardzo przyzwoitym poziomie. To świetna propozycja dla tych, którzy od teatru oczekują porządnej rozrywki.
Wielki teatr historii
Teatralnie Królowie wojny wydali mi się jeszcze ciekawsi od Rzymskich tragedii, pomimo bardziej może konwencjonalnej inscenizacji.
Święte wojny
Ostatni syn cieszy przede wszystkim jako kolejny w polskim teatrze spektakl, który bez szczególnego tabu konfrontuje młodą widownię z tematem wojny.