IX Festiwal Wybrzeże Sztuki, Gdańsk 14–27.06.2017

The best of

Sekretne życie Friedmanów Marcina Wierzchowskiego otworzyło tegoroczne Wybrzeże Sztuki, a w ostatecznym rozrachunku okazało się być jednym z najlepszych przedstawień tej edycji.
Plastiki, reż. Grzegorz Chrapkiewicz, Teatr Dramatyczny m. st. Warszawy

Teatr według formatu

Mayneburga nie tyle interesuje rzeczywistość, ile jej wyobrażenie, do którego przyzwyczaili się widzowie kasowych teatrów.
Muzułmany, reż. Piotr Ratajczak, Teatr Śląski im. St. Wyspiańskiego w Katowicach

Wściekłość

Muzułmany Artura Pałygi i Piotra Ratajczaka to trochę polska wersja Podopiecznych Elfriede Jelinek – tyle że głos oddaje się tu nie uchodźcom, a ich przeciwnikom.
Howard Jacobson,Shylock się nazywam. „Kupiec wenecki” Szekspira opowiedziany na nowo, Wydawnictwo Dolnośląskie 2016

Gen smutku

W powieści Howarda Jacobsona Shylock się nazywam Szekspirowski Żyd pojawia się jako on sam – Shylock, który przez wieki wędruje po Anglii.
Umarłe miasto, reż. Mariusz Treliński, Teatr Wielki – Opera Narodowa w Warszawie

Umarłe miasto nareszcie w Warszawie

Umarłe miasto nareszcie w Warszawie
Czy warto było czekać na obecną premierę? Z pewnością tak, dobrze, że wreszcie mogliśmy poznać to prawdziwie fascynujące dzieło, choć szkoda, że poziom wykonawczy nie spełnił wszystkich oczekiwań…
Tomasz Plata, Pośmiertne życie romantyzmu, Warszawa 2017

Romantyczne szczątki

Jest pewnie najbardziej żywotnym polskim nieboszczykiem. Wyprawiono mu rekordową liczbę pogrzebów, egzorcyzmowano, odstraszano kropidłem oświecenia i zdrowego rozsądku, byle tylko przestał mącić w umysłach i raz na zawsze wyprowadził się z historii.
Koniec, reż. Agnieszka Nasierowska, Teatr Układ Formalny

Skończeni na starcie

Trudno mi uwierzyć, że bohaterowie Końca marzą o rewolucji. Dla nich rewolucja jest raczej jeszcze jednym produktem na półkach zglobalizowanego supermarketu światopoglądowego.
Po linii najmniejszego oporu, reż. Romuald Krężel, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

Magisterka by Google

Przedostatnia premiera w kaliskim teatrze w tym sezonie, a także za dyrekcji Magdy Grudzińskiej, wydaje się być powrotem do stylu, jaki panował na tej scenie przez ostatnie lata.

W jesiennych oparach opery

Od czasu gdy dźwięk rozbitej o podłogę szklanki, zarejestrowany i przetwarzany, wypełniał salę koncertową Warszawskiej Jesieni długim jękiem nieszczęsnego szkła i kiedy na estradzie stawała sokowirówka, robiąc surówkę z marchewki, a pianista leżał pod fortepianem i dłońmi spod spodu gmerał po klawiszach – nie było tak szalonego i ciekawego Festiwalu.

Lądowanie w zaścianku

Mogę mieć tylko nadzieję, że uda się znaleźć jakąś specjalną pomoc dla teatru, aby jednak tego Tansmana grano. To opera absolutnie wyjątkowa, dająca nam przy okazji nadzieję, że nieco nowoczesności ma swoje źródła również w naszym zaścianku.