Kilka obcych słów po polsku, reż. Anna Smolar, Teatr Żydowski im. Estery Rachel i Idy Kamińskich w Warszawie / Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie

Wiele znanych słów
Spektakl Kilka obcych słów po polsku Anny Smolar i Michała Buszewicza korzysta z kodu znanego także z Muzeum Polin. Konflikt, choć wielki, prezentuje się tu w sposób sterylny. Do czasu.
Czy androidy śnią o Polsce?
Nie zarzucałbym jednak Traktatowi… dekadencji, pesymizmu historiozoficznego, apatii i ogólnego zmęczenia życiem. Mimo wszystko odnajduję w spektaklu spore pokłady, nazwijmy to, nadziei.
Kondycja aktora
Zarówno na poziomie interpretacji tekstu, jak i formalnego kształtu Sztuka Bradeckiego pozostaje wierna realistycznej konwencji i wyznaczanego przez nią kanonu przedstawiania.
Who the Fuck Is Alice?
W planie ogólnym powieść Lessing to niezwykle przenikliwy opis zachodniego świata, widowisko w Teatrze Studio to zaledwie gra towarzyska.
Polsce na ratunek
Pomimo wagi słów w tym spektaklu, Hymn do miłości, zresztą zgodnie z tytułem, to nade wszystko poruszający przekaz emocjonalny.