24. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Kontakt, Toruń 19–25 maja 2018

Moment niedźwiedzia i ucieczka na Marsa

Churski skomponował program Kontaktu zgodnie z hitchcockowską regułą suspensu. Jak dotąd spełnił się jej pierwszy warunek.
Gra w życie, reż. Aleksander Kaniewski, Teatr Ateneum w Warszawie

Could we start again, please

Could we start again, please
Cytatem z Trzech sióstr Antoniego Czechowa wymalowanym na białej ścianie-zastawce rozpoczyna się spektakl Gra w życie w reżyserii Aleksandra Kaniewskiego.
Baczyński, reż. Andrzej Czernik, Teatr Eko Studio w Opolu

Tak dokładnie wiedzieć, że się umrze…

Andrzej Czernik opowiada o poecie pokolenia Kolumbów jak o swoim starym dobrym przyjacielu. Być może rzeczywiście nim jest.
Zbrodnie serca, reż. Jarosław Tumidajski, Teatr Współczesny w Warszawie

Siostrzana siła

Warszawski spektakl Tumidajskiego wydaje się spełniać swe podstawowe zamierzenia – jest sprawnie przygotowaną sztuką obyczajowo-psychologiczną, podporządkowaną realistycznej konwencji.
Trojan, reż. Viktor Davydiuk, Teatr Wielki w Poznaniu

Ciary po plecach

Wszystko w tym spektaklu się ze sobą zgadzało, każdy, nawet najdrobniejszy szczegół był domyślany i dopracowany.
Dzieci z dworca ZOO, reż. Robert Glumbek, Opera na Zamku w Szczecinie

Nieśpiewny S-bahn

Oglądanie Dzieci z dworca ZOO było dużą estetyczną przyjemnością dzięki świetnie i z energią wykonanym znakomitym układom tanecznym.
I Capuleti e i Montecchi, reż. Krystian Lada, Opera Wrocławska

Resortowe dzieci

I Capuleti e i Montecchi, mówiąc językiem epoki Netflix, to operowy remake i jednocześnie jakby spin-off kultowej sztuki Szekspira.
43. Opolskie Konfrontacje Teatralne „Klasyka Żywa”, 3–8 kwietnia, Opole

Po jasnej stronie mocy

„Konkurs wrósł już w życie polskich teatrów, a logo «Klasyki Żywej», eksponowane przy okazji prezentacji zgłoszonych spektakli, stało się rozpoznawalne i w pewien sposób – pożądane”. Zgadzam się w pełni z tą diagnozą Jarosława Gajewskiego.

Biedny Bolesław…

Po wiekach jedna z najciekawszych sztuk Stanisława Wyspiańskiego przegrała w wyniku „różnych stanowisk estetycznych i interpretacyjnych reżysera Bartosza Zaczykiewicza oraz dyrektora Andrzeja Seweryna”.

Nie taka znów

Kinga Piąty i Ireneusz Pastuszak potrafili w bardzo udany sposób oddać ten zamęt, wielość emocji, które kryje w sobie tekst Agnieszki Osieckiej. Tarnowski spektakl został zagrany i zaśpiewany z werwą i przekonaniem.